czwartek, 5 grudnia 2013

Runy w moim życiu

moje pierwsze runy
Runy to wspaniałe, energetyczne i magiczne znaki, które przyszły do mnie pewnego razu i zostały do dziś moimi najwierniejszymi przyjaciółkami. Nie od razu sięgnęłam po ich mądrość. Musiało minąć nieco czasu zanim byłam gotowa je poznać. Gdy zaczęłam się nimi interesować, wiedza o nich również napływała do mnie wtedy, gdy tego potrzebowałam. „Przypadkiem” natrafiałam na odpowiednie programy czy książki, które rozwijały nie tylko moją wiedzę ale i świadomość.

Runy są doskonałym pomocnikiem do własnego rozwoju. Porządkują myślenie, pokazują czy idziemy w dobrym kierunku, umożliwiają zrozumienie podszeptów naszej intuicji, emocji i wydarzeń. Pomagają wydobyć z nas to co w nas ukryte. Runy są wszechstronne. Niosą ze sobą światło, przesłania, radę, pomoc w wielu sferach życia. Mają pozytywną energię i nadają się dla każdego, kto chciałby dokonać zmian w swoim życiu.


W swojej pracy z runami używam zarówno kamieni runicznych wykonanych na ametyście oraz karneolu i kart Voenixa „Magia run” („Power of runes”). Są osoby, które nie uznają run w tej drugiej formie ale ja nie mam nic przeciwko temu. Na początku przemówiły do mnie symbole i od tego warto zacząć poznawanie run. Potem pojawiły się karty, można powiedzieć, że objawiły się pewnego dnia, pokazały się pod inną postacią i są moją ulubioną talią do dziś. 



 
Moje ametystowe runy
Moje karneolowe runy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są mile widziane lecz proszę o podpisywanie ich chociażby imieniem. Miło mi będzie poznać czytelników. Komentarze anonimowe o charakterze spamu będą usuwane. :)