piątek, 15 sierpnia 2025

Recenzja książki "Czytanie z dłoni"


"Czytanie z dłoni"
Seria: Ezo Księgi
Księga pierwsza
Elwira Sowińska

„Ludzką dłoń można porównać do zwierciadła,
w którym odbijają się wszystkie nasze cechy."

Często można zobaczyć scenę w jakimś w filmie lub opisaną w powieści, gdy jakaś starsza kobieta, najczęściej Cyganka, informuje bohaterkę lub bohatera o czymś ważnym na podstawie tego, co widzi na dłoni danej osoby. To wywołuje u wielu osób uśmiech powątpiewania, ironię i ignorancję, a nawet złość. Jednak u wprawnej chiromantki nasze dłonie są naprawdę bogate w ogrom wiedzy o naszym życiu, a nie tylko częścią naszego ciała potrzebnej nam do wykonywania różnych codziennych czynności i zadań. Sekrety wypisane na naszych dłoniach pomaga nam zinterpretować poradnik „Czytanie z dłoni”, który rozpoczął serię „Ezo Księgi”. Mnie udało się poznać cztery z nich, poza „Horoskopem miłosnym”, który został kilka tygodni temu.

O pani Elwirze Sowińskiej trudno cokolwiek znaleźć, wiec nie wiadomo, jaki ma dorobek w prezentowanych umiejętnościach. Jest autorką trzech, spośród pięciu części Ezo ksiąg: „Sennik praktyczny”, „Horoskop miłosny” i „Czytanie z dłoni”. Przy tej ostatniej nie ma w ogóle wymienionej bibliografii, więc mogę wnioskować, że zaprezentowany materiał jest efektem jej osobistych doświadczeń wyniesionych z praktyki.

Autorka uzmysławia, że chiromancja, zwana też chirozofią, to nie tylko technika wróżebna, ale też stanowiąca ważny aspekt poznania samego siebie. Na przestrzeni wieków była pielęgnowana i stosowana przez szerokie grono ludzi o różnych profesjach, począwszy od uczonych, kapłanów, poprzez astrologów, aż po detektywów. Dziś, niestety, wszelkie metody dywinacyjne są negowane przez sceptyków i najczęściej wiele osób unika tego rodzaju tematów z wielu względów, a jeżeli sięgają po taką literaturę, to motywują to ciekawością. Pani Sowińska też o tym pisze, zaznaczając, że „obecnie sztuka ta spotyka się z różnym odbiorem i ma raczej status zabawy lub mistycznego obrzędu, i nie postrzega się jej już, jako nauki.” Ja chciałam ją przeczytać, bo po prostu interesują mnie wszelkie tematy związane z naszym rozwojem, energetyką i możliwością poznania siebie lepiej i tego, czego mogę się spodziewać.

Autorka podzieliła swoją wiedzą na 10 części, z których dwie pierwsze mają charakter teoretyczny, wprowadzający nas w temat chiromancji. Po wstępnym, krótkim rozdziale przybliżającym pojęcie chiromancji, przedstawia jej bogatą historię, ukazując genezę techniki czytania z dłoni i jej wykorzystywaniu w różnych celach.

Kolejne rozdziały zawierają praktyczne wskazówki w formie kursu chiromancji, w którym stopniowo odsłaniane są kolejne elementy tej sztuki. Istotny materiał został zawarty w dziale „Jak czytać z dłoni”, gdyż w nim autorka przekazuje ważne wskazówki, którymi należy kierować się przy nauce czytania z dłoni. Okazuje się, że nie tylko linie są ważne, ale też kształt dłoni, odciski, zgrubienia, wygląd paznokci i poszczególnych palców.

Stopniowo jesteśmy wprowadzani w poszczególne elementy, więc sukcesywnie i po kolei poznajemy tajemnice naszych dłoni w dobrze przemyślanych rozdziałach, z których dowiadujemy się na przykład, jak odczytywać daty wydarzeń w naszym życiu, co pokazuje lewa dłoń człowieka, a co prawa, na co zwrócić uwagę przy ich oglądaniu, co mówi nam kształt dłoni itd.

Kolejne cztery części stanowią główną bazę wiedzy dotyczącą tego, co znajduje się na naszych dłoniach, czyli opisy wzgórz Jowisza, Saturna, Słońca, Merkurego, Wenus, Marsa, Księżyca, Neptuna i Plutona. Każde z nich zostało dokładnie przedstawione wraz ze wskazaniem jego miejsca na dłoni i znaczeniem. Kolejnym zagadnieniem jest szczegółowe przedstawienie nazwy i znaczenia linii na dłoniach, a w kolejnych omówione zostały kształt i długość palców oraz znaki pomocnicze, które pojawiają się na dłoniach wraz z upływem czasu naszego życia. Ostatni rozdział stanowi krótkie podsumowanie i zawiera końcowe porady związane z łączeniem interpretacji różnych obszarów dłoni w jedną całość. Ogromnym plusem tej książki są ryciny, które uzupełniają poszczególne zagadnienia i są bardzo pomocne w umiejscowieniu omawianych znaków na dłoni.

Celem, dla którego powstała ta książka, jest przede wszystkim przekazanie kompleksowej wiedzy o chiromancji i zachęcenie do samodzielnej nauki. Uważam, że autorka przedstawiła to zagadnienie dosyć obszernie, szczegółowo i przejrzyście, więc z pewnością jest to dobra baza do własnych poszukiwań.

Czytając przedstawiony materiał aż trudno uwierzyć, że tyle informacji mamy na swoich dłoniach, które są ważną częścią naszego ciała, gdyż bez nich trudno jest nam funkcjonować na co dzień. Natomiast pani Sowińska pokazuje, że są one także niesamowitą bazą danych o nas i naszym życiu. Każdy ma dłoniach od wewnętrznej strony szereg różnorodnych linii, wzgórków, znaków i kształtów, które mają swoje znaczenia. To mapa naszego życia i naszych predyspozycji, które możemy odpowiednio wykorzystać, mając odpowiednią wiedzą, a jej podstawy zawiera właśnie publikacja „Czytanie z dłoni”.


Recenzja Księgi II "Sennik praktyczny"
Recenzja Księgi III "Astrologia"
Recenzja Księgi IV "Tarot"


Książkę przeczytałam w ramach współpracy w wydawnictwem RM

Wydanie: I
Data premiery: 26.06.2024r.
Ilość stron: 160
Wymiary: 165x235 mm
Oprawa: miękka
ISBN 978-83-8151-850-5
Wydawca: Wydawnictwo RM
Moja ocena: 5/6


wtorek, 31 października 2023

Nowa książka Roberta Noble!

Już jutro, 1 listopada 2023 roku będzie miała premiera książki Roberta Noble "OOBE. Tajemnica punktu scalonego".


Robert Noble zaprasza nas w kolejną duchową podróż z Nagualem Julianem, którego przedstawił nam w książce o tym Czarowniku. To doskonałe uzupełnienie duchowej podróży z niezwykłym czarownikiem, o którym Robert Noble napisał w książce pt. "Nagual Julian". Miałam przyjemność gościć Roberta i Eos Chris w naszej MIRÓWCE. Wkrótce opowiem Wam o najnowszej książce Roberta Noble, bo ta książka od dziś znalazła miejsce na mojej półce.


Na swojej stronie instytutnoble.pl  Robert Noble napisał:

"Książka „OOBE. Tajemnica punktu scalającego„, nazywana przeze mnie w skrócie „Tajemnicą”, będzie opisywała moje trudy w zdobywaniu umiejętności jaką posiadać musi każdy czarownik. Trudy te obejmują pracę nad własnymi słabościami umysłowymi i przekraczaniu barier, które rządziły moim życiem.

Dzięki swojej ogromnej determinacji i nadludzkiemu wysiłkowi, mogłem pod przewodnictwem Naguala Juliana, krok po kroku zwiększać swój zasób energii, zdobywając Moc, uwalniając się od ograniczeń by ostatecznie doświadczać przemieszczania punktu scalającego. Te manewry wiążą się z odmiennymi stanami świadomości oraz dostępem do percepcji wykraczającej poza znaną nam wszystkim rzeczywistość.

Posiadając szersze spektrum doświadczenia, zdecydowanie możemy poprawić jakość życia tu i teraz. Gratyfikacją nie jest zdobycie tego co sobie wyobrażamy. Proces ten sprawia, że stajemy się bardziej świadomi a przez to bardziej żywi niż do tej pory. To największy Skarb jaki można odkryć."

Książka jest na mojej półce i wkrótce jej recenzja!




czwartek, 11 marca 2021

Runy - karty z mojej kolekcji


Runy - wspaniały, magiczny i pełen sekretów dar Odyna - po wielu wiekach zapomnienia ożywają na nowo. Dawniej ryte na kamieniu, drewienkach – dziś uwieczniane również na kolorowych kartonikach. Talie runiczne stają się coraz bardziej popularne i stwarzają możliwości dogłębniejszego poznania tych pradawnych znaków.

Jedną z moich ulubionych talii są karty stworzone przez pana Szymona Augustynowicza, które są pełne ciepłej i pozytywnej energii. Nie ma na nich sugestywnych ilustracji lecz dzięki temu można wyczuć specyficzną więź z nimi już od pierwszego kontaktu. Każda runa sprawia wrażenie jakby „wychodziła”  z obrazka i zapraszała do swojego świata. Karty nadają się świetnie zarówno do medytacji jak i do wróżenia. Udzielają trafnych odpowiedzi i szybko integrują się z właścicielem. Razem z nimi poznajemy świat run, ich moc, rozwijamy intuicję i swoją osobowość. Dołączona do nich niewielka książeczka (56 stron) jest zachętą by sięgnąć po tę starodawną wiedzę zarówno poprzez literaturę jak i własne doświadczenia.

Kart jest 25 i mają wymiary 80 x 134 mm. Wykonane na dobrej jakości papierowym nośniku z pewnością będą służyć przez długi czas. Ich wielkość jest dobrze dopasowana do dłoni dzięki temu używanie ich to czysta przyjemność.

sobota, 16 listopada 2019

Wiedźma wczoraj i dziś

źr. zdjęcia: pinterest


Słysząc słowo „wiedźma” czy „czarownica” oczami wyobraźni widzimy starszą kobietę, obok której siedzi czarny kot, żyjącej na uboczu, w odosobnieniu, w wiejskiej chatce. Tymczasem były to osoby o dużej wiedzy zajmujące się ziołolecznictwem, medycyną naturalną, mająca bliski kontakt z przyrodą i światem pozazmysłowym. 

Z reguły wiedźma przedstawiana jest negatywnie. Taki wizerunek utrwalony został przez wieki a dziś poprzez bajki i filmy. W dawnych wierzeniach ludowych postrzegano je często jako kobiety związane ze złymi mocami, mające konszachty z siłami nieczystymi i demonicznymi. Wystarczy wypisać w wyszukiwarce słowo „wiedźma“ a otrzymamy obraz jędzowatej, brzydkiej staruchy o złym spojrzeniu. W języku potocznym wiedźma to pogardliwe określenie kobiety złej i złośliwej. 

źr. zdjęcia: napulpit.com
W słowiańskich wierzeniach postrzegano wiedźmę jako kobietę, która posiada wiedzę, potrafiąca uzdrawiać, związane z ziołolecznictwem, medycyną i przyrodą. Były to kobiety szanowane, mądre, służące dobrą radą i pomocą. Słowianie nazywali takie osoby ciotą, wiedmą lub widmą.

Pierwotnie, prawdopodobnie aż do połowy IX wieku na terenach wschodnich słowiańszczyzny, owo określenie nie było pejoratywne. W wyniku ekspansji chrześcijaństwa i piętnowania rytuałów ludowych i pogańskich zwyczaj gromadzenia i przechowywania wiedzy przez osoby w wybranych rodach uległ zapomnieniu. Wiedźmy oskarżano o czary, dlatego obecnie wiedźma często utożsamiana jest z czarownicą.

Współcześnie wciąż można spotkać kobiety parające się zielarstwem we wschodniej Polsce, jak również wywodzące się z tradycji prawosławnej nazywane szeptunkami, inaczej zamawiaczkami. Żyją wśród nas osoby praktykujące magię wykorzystując obecnie dostępne środki i możliwości. Nie są to już staruszki ukryte w odległej leśnej głuszy, lecz funkcjonujące w miastach na pozór zwyczajne kobiety, doskonale spełniające się w roli matki, żony czy pracownicy w renomowanej firmie. 

źr. zdjęcia: img4.hostingpics.net
Nie musi koniecznie zajmować się magią, gdyż dla niej magią jest życie i to co ono ze sobą niesie. Jej głównym motorem działania jest miłość i czystość duszy. To osoby kochające przyrodę, żyjące zgodnie z jej rytmem, nie krzywdzące innych i dbające o dobro ogółu. Nazywane często są zieloną czarownicą, gdyż podążają ścieżką przyrodniczki, zielarki i uzdrowicielki. Nie reprezentują żadnej religii ani kultury. Bycie Wiedźmą w dzisiejszych czasach to styl życia oparty na szacunku do Matki Natury. Ale przede wszystkim Wiedźma to kobieta o ogromnej wiedzy, wewnętrznej mądrości i inteligencji. 



sobota, 28 września 2019

Nowy Rok Numerologiczny

źr. zdjęcia: forsal.pl
Wraz z nowiem wrześniowym, który w tym roku przypada na dzień dzisiejszy, wkraczamy w nową energię, która będzie nam towarzyszyła przez najbliższe 365 numerologicznych dni. Rok 2020 to wibracja liczby cztery. Czwórka to przede wszystkim liczba pracy ale i stabilizacji. Czego możemy się spodziewać po tej energetyce? Z pewnością to czas bardzo intensywny, wymagający dużego wysiłku, który pozwoli na w efekcie cieszyć się ze swoich dokonań. Jeżeli nasze działania będą uczciwe, to cieszyć się będziemy satysfakcją z wykonanej pracy. Ważne, by wszystko sobie dokładnie zaplanować i uporządkować nasze plany, by krok po kroku dążyć do udanego zakończenia zadania.


To także czas budowania solidnych podstaw w naszych związkach i relacjach międzyludzkich. Mogą nas zajmować w szczególności sprawy rodzinne, zwłaszcza małżeńskie. Koncentracja, solidność i uczciwość to wartości, które powinny nam towarzyszyć przez cały czas. W razie jakichkolwiek niepowodzeń czy trudności nie warto się załamywać, lecz potraktować je jako kolejny problem do rozwiązania. To nasze lekcje, które pokazują nam co tak naprawdę potrafimy i jaka siła w nas drzemie. 

Energetyka czwórki będzie nas wspierać we wszelkich planach, ideach realizacji marzeń, pod warunkiem, że wsłuchamy się w głos swego serca i podążymy za jego wskazówkami. Z nią łatwiej nam będzie wykorzystać nasz osobisty potencjał, uporządkować finanse, stworzyć sobie podstawy pod przyszły projekt i zwrócić się ku Matce Naturze.